Na wyzwanie Craftowego Ogrodka przedstawiam mojego "przyjaciele" .
Nie wiem czy wszystkie tak mamy ale ja zawsze przedstawiam sie jako "domowa ksiegowa"
Jako "szyja " rodziny poprostu zajmuje sie finansami rodzinnymi. Niestety w dzisiajszych czasach to najczesciej platnosci.
Jako, ze wierze i kocham papier :0) zawsze mam zapasowo wszystko zapisane na papierze. Czyli w segregatorze zapisuje wyplaty z konta . Bo platnosci nie zawsze zchodza tego samego dnia i nigdy nie wiedzialam ile naprawde jest na koncie !!!
Jest to proces bolesny i segregator byl obskurny...ale, ale nowy rok i postanowienie zaczynam otaczac sie pieknymi przedmiotami.. Tak wiec bolesnego procesu mozna dokonywac w pieknym otoczeniu. Teraz gdy dotykam mojego segregatora nadal boli :0) ale juz przynajmniej moja estetyka nie cierpi.
Oprawilam go w material i jak widac probowalam mgielki , stemple itd....
a postanowienie noworoczne z nim zwiazane - Nie bede sie denerwowac bo i tak zawsze kasy bedzie na cos brakowac !!!!!!!
a postanowienie noworoczne z nim zwiazane - Nie bede sie denerwowac bo i tak zawsze kasy bedzie na cos brakowac !!!!!!!
Scrapgang
http://scrapgangsterki.blogspot.com/2015/01/lift-niekartkowy-stycznia.html
No w takim arcydziełku to się aż przyjemnie bedzie sprawy budżetowe prowadziło...świetna kompozycja... :)
OdpowiedzUsuńniebieskości wróciły!
OdpowiedzUsuń... nie wiedziałam, że może boleć pięknie... ;-D
W tak pięknie ozdobionym segregatorze rachunki będą się same porządkować :)) Sprawdź linka KO. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie ozdobiony segregator. Wszystkie domowe rachunki będą miały swoje miejsce i na pewno łatwiej będzie jakiś odszukać. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólna zabawę w Scrapgangu. :)