Poniewaz jestem osoba energincza a nawet wybuchowa zaczelam moja energie przelewac na papier . LO-sy juz widzieliscie media, darcie papieru, chlapanie itd...A dzis na pokazanie mojego "Art" /to przesada ale co tam tak to nazywaja / JURNALA . Zakupilam szkicownik ozdobilam go i teraz w ramach terapii wylewam swoje emocje do niego.
Craftowy Ogrodek zamiescil na swojej stronie wyzwanie inspirowane gazeta. W sensie materialnym oraz w przenosni.
Jako , ze LO-sy mozna pokazywac no to sa u mnie troche grzeczniejsze .
Ale Jurnal no to emocje itd szalenstwo .
Gazeta dla pedagoga medialnego i wszelkie media / nie ogladam telewizji nie mam takowej, nie mam i miec nie bede facebooka/ to bardzo delikatny temat, poniewaz to co teraz obseruje to mnie przeraza. Gazety to dla mnie plotki,nie sprawdzone informacje rozpowszechniane w mysl zasady
" Dlugo i namietknie i kazda uwierzy"
Dziennikarstwo ? Maralnosc ? Rzetelnosc ? mozna zapomniec.
Ale ok juz wszyscy znaja moje zdanie na temat wspolczesnych mediow tak wiec przedstawiam to zdanie w moim Jurnalu :
Umieszczona sentecja / nie wiem czy ja dobrze widac / brzmi
"PLOTKA
Samo powtarzanie plotek nie byloby takie ZLE, gdybysmy nie czynili tego z coraz wiekszym mistrzosterm "
Lubimy opowiadac o innych i sluchac. Gorzej gdy to opowiadaja o nas , ale mowia tez .
" Nie wazne co mowia byle z nazwiskiem"
Umieszczona sentecja / nie wiem czy ja dobrze widac / brzmi
"PLOTKA
Samo powtarzanie plotek nie byloby takie ZLE, gdybysmy nie czynili tego z coraz wiekszym mistrzosterm "
Lubimy opowiadac o innych i sluchac. Gorzej gdy to opowiadaja o nas , ale mowia tez .
" Nie wazne co mowia byle z nazwiskiem"
Jurnalingu jeszcze nie wypróbowałam i faktycznie wyglada na to,że może być niezłą formą terapeutyczną :) Fantastycznie...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzlewanie emocji na papier, chociażby terapeutycznie wychodzi Ci naprawdę mistrzowsko! żal zmarnować takiego talentu! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń